Zgodnie z wczorajszą obietnicą dorzucam kolejne zdjęcia naszych pościeli. Pierwsza z nich jest inspirowana haftem naszej babci. Kiedy powiedziałam jej czym zamierzam się zająć, z właściwą sobie energią zabrała się za przeszukiwanie swej szafy i znalazła dla mnie poduszkę wyhaftowaną w przepiękne róże. Ten wzór po prostu musiał znaleźć się na moich pościelach!
Kolejny komplet to inna wersja kolorystyczna wcześniejszego wzoru inspirowanego haftami kujawskimi. Kolor, którym wykonane jest zdobienie przypomina mi złote kłosy zboża w słoneczny dzień i po prostu aż kipi optymizmem. Nie mogę przestać się uśmiechać na jego widok...
Okazuje się, że podczas fotografowania nie wszystkie chciały ze mną współpracować. Mam na myśli te komplety, które zdobione są białym haftem. Aparat gubił ostrość albo w ogóle nie mógł jej złapać. Mam pewien niedosyt, bo wydaje mi się, że zdjęcia po prostu nie oddają ich uroku, a dla mnie są one jedne z najpiękniejszych. Czyste, białe, tradycyjne. Co najważniejsze pasują do każdego dziecięcego pokoiku.
Ostatni dziś wzór znalazłam w starych wzornikach, nieco go zmodyfikowałam, dodałam co nieco od siebie i wyszedł z tego prosty, a jednocześnie nowoczesny haft, który na pewno zwraca na siebie uwagę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz