środa, 29 stycznia 2014

Księżniczka Żabcia we własnej osobie:)

W tym tygodniu do pracowni Colorico zawitała niesamowita postać- księżniczka Żabcia.Jak przystało na księżniczkę roztaczała wokół siebie aurę tajemniczości. Eleganckim powabem zachwyciła wszystkich... 
Tylko księcia brak... Kto pocałuję Żabkę w łapkę?








 Cały komplet oczywiście dostępny w naszym sklepie http://colorico.pl/

piątek, 24 stycznia 2014

Pościel z haftowaną falbanką...

Bardzo, bardzo długo nie pisaliśmy o pościelach, co wcale nie oznacza, że ich nie szyliśmy. Wręcz przeciwnie, w naszej pracowni powstało wiele wspaniałych kompletów. Często nowe wzory powstają dzieki Wam, tak było i tym razem. Jedna z naszych stałych klientek, podsunęła nam wspaniały pomysł zamawiając pościel z różową różą oraz haftowaną falbanką. Początkowo nie byłam przekonana do tego pomysłu - wydawało mi się, że będzie zbyt zdobnie. Lecz gdy tylko haftowany materiał zaczął przybierać postać pościeli, moim oczom ukazało się prawdziwe cudo.  W zamówieniu  był jeszcze jeden nowatorki element - poduszka "jaś". Pani Mariola miała doskonały pomysł, ten komplet pościeli wyszedł wyjątkowo pięknie, wręcz zachwycająco. Dziękujemy za inspiracje:) 










piątek, 3 stycznia 2014

Wystrzałowy kocyk, dla wystrzałowych chłopaków:)

Wystrzałowy kocyk, inny niż zwykle - bo większy (100x150 cm), w komplecie z podusią.Z jednej strony jak zwykle zniewalająco milutki minky z drugiej bawełna 100%. Mamy nadzieje, że śpiąc pod tym kocykiem, mali odkrywcy będą śnić o odkrywaniu kosmosu :)






czwartek, 2 stycznia 2014

Z drogi śledzie, straż pożarna jedzie!

Miałam się chwalić, więc się chwalę:) Przed świętami w  pracowni Colorico powstała pierwsza poduszka. Do uszycia jej zainspirowała mnie Pani Wioleta - mama dwóch cudownych przystojniaków. Zobaczcie sami co z tego wyszło :)


środa, 1 stycznia 2014

Nadrabiamy zaległości.

Wiem, wiem... Miałam pisać częściej... A tu nic :( Nieładnie, oj nieładnie... 
Na swoje usprawiedliwienie mogę napisać tylko jedno słowo: GRUDZIEŃ
W tym, a właściwie już w zeszłym roku słowo grudzień stało się dla mnie synonimem twórczej karuzeli. Wsiadłam na nią dwa tygodnie przed Mikołajkami i zsiadłam dopiero w Wigilię. To wszystko Wasza zasługa, to własnie dzięki Wam do pracowni Colorico codziennie napływały nowe zlecenia. Wiele zleceń... Jak zwykle wiele wyzwań... Wspaniale :) A teraz przesyłacie te wszystkie cudowne słowa, komplementy i zdjęcia uśmiechniętych maluszków, ściskających uszyte przeze mnie rzeczy. Dziękuję:)
Aby nadrobić zaległości i pochwalić się tym co dzięki Waszym inspiracjom stworzyłam w pracowni Colorico, uroczyście obiecuję codziennie wieczorem wrzucać uszyte i wyhaftowane w świątecznym okresie cudowności.
Zaczynamy od pewnej szalonej gromadki :)


Żeby było ciekawiej, dodam, że jeden z przedstawionych osobników wyemigrował do Holandii, inny (który nie załapał się na rodzinne zdjęcie) zadomowił się już w Irlandii. Jeżyki są bardzo ciekawe świata i chętnie odwiedzają nowe miejsca. Już niedługo pokażę Wam jak daleko mogą zawędrować na swoich krótkich łapkach (a czasem na gapę w czyimś plecaku lub walizce)! :)